1. Moje Ciało Nie Jest Takie "opuchnięte"

Pozytywne rzeczy które zauważyłam po powrocie do an y (po roku "przerwy") 🩵🦴🩷

1. Moje ciało nie jest takie "opuchnięte"

Na około tydzień przed moim powrotem byłam bardo opuchnięta, ciężko było mi nałożyć/zdjąć pierścionki, bolał mnie brzuch który też był jak balon, buty wydawały się ciasniejsze a moja szczęka była mniej widoczna (ogólnie całą twarz wyglądała zwyczajnie grubo)

Teraz po ponownym zejściu na niższe limity te problemy zniknęły, nie mam problemu z pierścionkami, mogę swobodnie wciągnąć brzuch i nie widać drugiego podbródka

2. Nie jestem jak czarna dziura na jedzenie

Mam głównie na myśli to, że nigdy nie czułam się syta, mogłam jeść beż przerwy i nie czuć się najedzona,

Teraz po zjedzeniu posiłku czuje sytość

3. Moja cera się polepszyła

Wcześniej jadłam w ch0j słodyczy, tłustego żarcia, i nie piłam wody

Kiedy znowu zaczęłam jeść tylko warzywa i owocki ewentualnie jakiś nabiał i zaczęłam też pić po 2,5-3 litry wody dziennie moja skóra szczególnie na twarzy wyczyściła się z gigantycznych i bolesnych krost, dzisiaj wyskoczył mi jeden niewielki i nie bolesny pryszcz

4. Nie pocę się i czuje chłód

Jak jadłam "normalnie" mega się pociłam i (prawdopodobnie) trochę ode mnie waliło xD

Teraz się w ogóle nie pocę i cały czas mam zimne ręce, ogólnie jest mi zimno co bardzo lubię (nienawidzę kiedy jest mi gorąco)

5. Poświęcam więcej czasu na pożyteczne rzeczy

Kiedy wpierniczałam niewiadomo ile czułam się ciężko i nie chciało mi się nic robić,

Teraz mega rozwijam swoje hobby, rysuje, czytam uczę się i wiele więcej, robie to głównie żeby nie jeść ale wychodzi mi to na bardzo dobre

Pewnie będzie pt.2 bo tych rzeczy jest o wiele więcej!!

Chudego wieczoru 🩷🪽🦴